Nie wiem dokładnie, kiedy tak zaczęłam patrzeć na świat. Jednak dosyć często osoby pracujące ze mną mówią, że jestem „procesowa”. Jak spojrzymy na to co dzieje się wokół nas, co robimy, to wszystko możemy opisać procesowo, bo każda aktywność ma swój początek i koniec. Ma swój cel i pożądane czy oczekiwane efekty. Tak więc nasze życie jest złożone z wielu procesów. Niektóre są opisane, jak na przykład gotowanie – przepisy jasno nam mówią co mamy zrobić, są instrukcjami działania od momentu listy zakupów po sposób podania gotowej potrawy.
życie człowieka jest takim meta-procesem – rodzimy się, żyjemy, by potem na końcu pożegnać się ostatecznie z tym światem. Jeden wielki proces, na który składa się wiele małych procesów. I dokładnie tak samo możemy podejść do biznesu. I pewnie zapytacie się po co to całe zamieszanie? Co to podejście procesowe ma dać?
W życiu niekoniecznie mierzymy jego jakość i efektywność, każdy z nas ma (albo i nie) swoje życiowe cele i czerpie satysfakcję z różnych jego aspektów. W biznesie jednak mamy „twarde” dane, konkurencje i chcemy osiągać sukcesy mierzone bardzo obiektywnie z cyfrach: przychody, obroty, udziały w runku, NPS, zadowolenie pracowników, itp. Biznes jest po to, żeby realizować cele, pozwalać nam na rozwój, na realizację naszych marzeń. Te efekty zależą w dużej mierze od sposobu działania, czyli realizacji procesów. I tutaj kłania się podejście Lean – obserwacja procesu, opisanie kroków, identyfikacja strat i ich eliminacja (na tyle, na ile jest to możliwe). A potem standaryzacja i „tadam!” – mamy to😊 Osiągamy powtarzalny sukces.
Nie zawsze prostym jest przejście z myślenia „jest jak jest” na patrzenie krok po kroku procesem. Świadomość, jak ważne jest zrozumienie oraz identyfikacja wszystkiego co nie jest potrzebne i proces zaburza jest początkiem procesowego podejścia do biznesu. Zaczynamy od rozumienia jak to wygląda teraz, czyli zmapowania obecnego procesu. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie dla uczestników, bo to jest ten pierwszy raz, gdy uczestnicy procesu o nim rozmawiają i poznają go od początku do końca (end to end). Podczas tego warsztatu jest wiele „naprawdę?”, „po co?”, „dlaczego?” i to jest czas nauki, poznawania swojej aktywności w szerszym kontekście, jak również budowanie i zgłębianie (czy też pogłębianie) relacji biznesowych. Dopiero rozumienie z czym się mierzymy staje się podstawą do zidentyfikowania problemów i ich skutecznego rozwiązywania. Wspólna praca nad optymalizacją procesu powoduje, że uczestnicy czują się właścicielami, biorą na siebie odpowiedzialność za proces i jego efekty. Pojawia się tak ważna motywacja do działania, zaangażowanie i chęć zmiany. A przy okazji buduje się tak ważna praca zespołowa.
Umiejętna praca z procesami daje firmie o wiele więcej niż tyko zwiększenie efektywności. Ma bardzo dużo aspektów „ludzkich”, psychologicznych. A przy okazji jest też elementem porządkowania własnego świata. Warto mieć na to czas😊